Kazik Borkowski (PL)

Znaczenie karmy i czystości dla młodzieży


W dniach 22 – 24 października 2005 r. w Prasanthi Nilayam zebrało się ponad trzy tysiące uczniów Bal Wikas z całych Indii, by uczestniczyć w 'Festiwalu Radości.' Program Bal Wikas został zainicjowany przez Śri Sathya Sai Babę w 1968 r. w celu wpajania wartości ludzkich dzieciom w wieku 6 – 15 lat. W praktyce czynią to nauczyciele, nazywani Bal Wikas guru, należący do Sri Sathya Sai Seva Organization stanowiącej służebne skrzydło Organizacji Śri Sathya Sai. Ci guru mieli też swoją konferencję w aśramie Swamiego, która rozpoczęła się 25 października. Przedstawiany dyskurs Bhagawan Baba wygłosił do wspomnianego zgromadzenia dzieci pierwszego dnia festiwalu, 22 października.


Dzieciństwo przemija na błahych zabawach z rówieśnikami,
Młodość mija na miłosnych grach,
Średni wiek pochłania czas i wysiłki na gromadzenie dóbr,
Gdy przychodzi starość, czas wlecze się na daremnej tęsknocie za
Doczesnymi pragnieniami, a jednak brakuje go na kontemplację o Bogu.
W taki sposób w głębokim uwikłaniu w sieci
karmy
Trwoni się drogocenne dziedzictwo ludzkich narodzin.

(Wiersz telugu.)


Po co marnować czas na próżności?
Stracony czas to stracone życie;
Wstawaj, ocknij się — nie jest za późno,
Przynajmniej teraz pomyśl o przyszłości.

(Wiersz telugu.)

Ucieleśnienia miłości! Drodzy uczniowie!

Jeśli w taki sposób spędzicie własny czas, jeśli tak roztrwonicie swój czas i energię na próżne zajęcia, na co zdadzą się wasze ludzkie narodziny? Co się z wami stanie w przyszłości? Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym? Czas jest miarą ludzkiego życia. Czas jest najcenniejszym aspektem ludzkiego życia. Nie marnujcie czasu. 'Czas stracony, to stracone życie.' Musicie poważnie zadać sobie pytanie, czy jest rozsądne tracić w ten sposób swój czas. Jeśli w tym młodym wieku zmarnujecie swój czas, kiedy zdołacie uświęcić swoje życie?

Na tym karmabhumi (świecie czynu) człowiek musi realizować karmę od samych narodzin aż po śmierć. W rzeczywistości ludzkie życie dano nam właśnie po to, byśmy realizowali karmę. Dlatego ciągle zajmujemy się wykonywaniem rozmaitych karm. Ale bardzo niewielu zadaje sobie trud zastanowienia się, czy ich karmysatkarmami (dobrymi czynami), czy nie.

Należy starać się uświęcać czas — od samego dzieciństwa. Jemy rozmaite rzeczy jako pożywienie, by pokrzepić to ludzkie ciało. Ale nikt nie zastanawia się, czy pokarm, który spożywa, jest właściwy i zdrowy; czy jest korzystny dla stanu jego fizycznego, mentalnego i duchowego zdrowia.


Człowiek rodzi się z powodu karmy,
Wzrasta i odchodzi z tego świata z powodu
karmy;
Karma jest zaprawdę ucieleśnieniem boskości.
Szczęście i smutki na tym świecie
Są skutkiem wyłącznie
karmy.

(Wiersz telugu.)

Bhagawad Gita mówi nam, że człowiek ma jedynie prawo wykonywać swoje obowiązki, a żadnego do ich owoców. Naturalnie, z każdej dokonanej przez ludzką istotę karmy będzie jakiś skutek. Z dobrej karmy będzie dobry rezultat, a zły ze złej. Jest to odwieczne prawo. Gdy spożyjecie owoc mango, odbije się wam tylko tym owocem, a nie limoną. W taki sam sposób wasza głowa (myśli) zawsze jest warunkowana przez rodzaj przyjmowanego pokarmu. 'Jakie pożywienie, taka głowa (myśli). Jaka głowa, taki Bóg.' Znaczy to, że odżywianie, głowa i Bóg idą razem. W związku z tym, należy zawsze pielęgnować dobre i szlachetne myśli. Jeśli od samego dzieciństwa będziecie jedli sattwiczne pożywienie i pielęgnowali sattwiczną naturę, całe wasze życie przebiegnie gładko. Trzeba zatem zważać na pokarm i głowę (myśli). Jeśli pragniecie uświęcić swoje ludzkie narodziny, nie powinniście żyć jak ptak czy zwierzę. Urodziwszy się istotą ludzką, należy czynić karmy godne ludzkiej istoty.

Co implikuje pojęcie 'Ludzkie wartości' czyli satja (prawda), dharma (prawość), śanti (pokój), prema (miłość) i ahimsa (niekrzywdzenie)? Będziemy mieli prawo nazywać się istotami ludzkimi tylko wtedy, gdy pielęgnujemy i okazujemy te pięć ludzkich wartości w życiu codziennym. Ludzka istota jest składnicą triguny [trzech zespołów cech, czyli gun], mianowicie sattwy (spokój, czystość), radźasu (namiętność, aktywność) i tamasu (lenistwo, ospałość). Niestety, dzisiaj widzimy, że u ludzkich istot przeważają radźoguna i tamoguna. Nigdzie nie spotkamy nawet śladu guny sattwicznej. Dlatego obecnie sprawą najwyższej wagi jest uczenie i zachęcanie ludzi do rozwijania sattwaguny, czynienia sattwicznych karm i ostatecznie osiągnięcia siedziby sattwaguny.

Ucieleśnienia miłości!

Znajdujecie się teraz w okresie dzieciństwa. Jest to właściwy wiek na rozwijanie sattwaguny. Jakość waszego życia w późniejszych okresach będzie zależała od cech jakie wyrobicie w sobie teraz. Jaki sens ma próbowanie rozwijania guny sattwicznej w umęczonej końcówce życia, gdy wasze fizyczne ciało odmawia współpracy w sadhanie [duchowej praktyce]? Zatem, musicie pielęgnować gunę sattwiczną i wcielać ją w życie już od samej młodości. Jeśli człowiek chce doświadczyć manawatwy (człowieczeństwa) i sięgnąć dajwatwy (boskości), guna sattwiczna jest mu niezbędna. Dojść do sattwicznej natury możecie tylko wtedy, gdy świadomie dbacie o sattwagunę. Jeżeli zamierzacie osiągnąć sattwiczną naturę, a oddajecie się czynom radźasowym i tamasowym, nie jest to możliwe. Wszyscy nasi starożytni mędrcy i wieszcze prowadzili swoją sadhanę, gdy byli młodzi i silni.

Ucieleśnienia miłości!

Musicie jeść sattwiczne pożywienie. Spożywając sattwiczne posiłki, będziecie w stanie rozwijać sattwiczne myśli, zaś pielęgnując sattwiczne myślenie, będziecie w stanie podejmować sattwiczne karmy [czyny]. W młodości absolutną koniecznością jest posiadanie sattwicznych przyjaciół i zawsze przebywanie tylko w ich towarzystwie. Mówi się:


Dobre towarzystwo prowadzi do nieprzywiązania;
Nieprzywiązanie uwalnia od ułudy;
Wolność od złudzeń prowadzi do równowagi umysłu;
Równowaga umysłu daje wyzwolenie.

(Sanskrycka śloka.)

Zatem, musicie jeść sattwiczne pożywienie, mając na uwadze swój cel wyzwolenia. Możecie najść was wątpliwość, że nie zawsze będzie możliwość otrzymania takiego sattwicznego jedzenia. Nie zgadzam się z tym zapatrywaniem. Czy nie otrzymujecie w obfitości warzyw i jadalnej zieleniny? Faktycznie od samego urodzenia z łona matki żyjecie i tryskacie zdrowiem dzięki mleku matki lub krowiemu mleku. Czy nie jest to sattwiczny pokarm? Czy nie możecie wyżyć o wegetariańskiej diecie składającej się z warzyw, zielonych liści i krowiego mleka? Dlaczego mielibyście zaspokajać potrzeby narzucone przez podniebienie, dodając chilli, sól, tamarynd i inne przyprawy? Sattwagunę będziecie w stanie rozwinąć tylko wtedy, gdy stopniowo zredukujecie te smakowe dodatki. Na rodzicach spoczywa wielka odpowiedzialność uczenia dzieci o pożytkach z sattwicznego jedzenia i przyzwyczajenia ich do niego od najmłodszych lat. Z drugiej strony, jeśli rodzice sami przygotowują i podają radźasowe i tamasowe posiłki składające się z mięsa, ryb itd. w swoich domach, jak mogą oczekiwać, by ich dzieci rozwinęły sattwagunę? Moim zdaniem, dzieci powinny przynajmniej powstrzymywać się od takiego radźasowego i tamasowego pożywienia i domagać się od rodziców wyłącznie sattwicznych posiłków. Należy świadomie wprowadzać nawyk jedzenia wyłącznie sattwicznych pokarmów. Tylko wtedy będzie możliwe rozwinięcie sattwaguny.

Ucieleśnienia miłości!

Wszystkie nasze zmysły są kształtowane przez trigunę, a guny z kolei są kształtowane przez pożywienie, jakie przyjmujemy. Jestem pewien, że jeśli zaczniemy jeść sattwiczne posiłki, podejmować się sattwicznych karm i chodzić w towarzystwie sattwicznych przyjaciół, możemy przetransformować się w osoby sattwiczne. Za złe cechy odpowiada złe towarzystwo. Jeżeli chcecie rozwijać dobre cechy, musicie jeść sattwiczny pokarm. W istocie, za wszystkie złe cechy odpowiedzialne jest jedzenie, które spożywamy.

Drodzy uczniowie!

Jeżeli już od tych swoich wczesnych lat rozwiniecie złe cechy, takie jak gniew, namiętność, zawiść, zazdrość itd., zepsujecie sobie całe życie. Takimi złymi cechami zatruwacie swoje młode umysły. Moja rada dla dzieci, uczniów i studentów brzmi: już od tego młodego wieku jedzcie sattwiczne pożywienie, pielęgnujcie sattwiczne zachowanie i przestawajcie w towarzystwie sattwicznych ludzi. Często widzę, że obecnie dzieci dołączają do złego towarzystwa z chwilą wstąpienia do szkoły czy koledżu i później trzymają się tego towarzystwa złych ludzi. Skutkiem tego jest rozwijanie złych cech i w konsekwencji złe zachowanie. Często nawet nie zdają oni sobie sprawy z subtelnych zmian, jakie zachodzą w ich zachowaniu w stosunku do starszych, rodziców, nauczycieli i społeczeństwa. Uważają, że są na dobrej drodze, gdyż uczą się w dobrej placówce oświatowej. Wykształcenie, które tam zdobywają, może być i dobre, ale ich serce jest do cna zanieczyszczone z powodu złego towarzystwa. Już w tym młodym wieku w ich umysłach kiełkują liczne złe myśli.

Ludzie często myślą, że jest to naturalne zjawisko u młodych ludzi. Całkowicie nie zgadzam się z tym poglądem. Absolutnie nie jest to zjawisko naturalne! Jest jak najbardziej nienaturalne. Ponieważ jecie złą żywność, macie złe myśli. Dlatego przede wszystkim porzućcie złe jedzenie. Ludzie, którzy są oddani Swamiemu muszą przyłączać się do satsangi [dobrego towarzystwa]. Jednak wy przestajecie ze złym towarzystwem i w rezultacie rozwijacie złe myśli. Jeśli już złe myśli pojawią się w waszym umyśle, nikt ich nie zdoła stamtąd przepędzić. Dlatego musicie pielęgnować dobre myśli, zanim do waszego umysłu wkradną się złe.

Drogie dzieci!

Istnieją liczni rodzice, którzy nie troszczą się o przyszłość swoich dzieci. Albo są zbyt zajęci, goniąc za swoim powołaniem, albo są bezradni w stosunku do waszego zachowania. Ale jeśli będziecie kroczyć ścieżką prawości, będą najszczęśliwsi. Z drugiej strony, jeśli chodzicie ze złym towarzystwem rozwijając złe zwyczaje skutkujące złym zachowaniem, będą bardzo smutni i nie będą zdolni dzielić swoich zmartwień i cierpienia z nikim. Waszym głównym obowiązkiem jest więc uszczęśliwiać swoich rodziców. Jeśli chcecie, by rodzice byli szczęśliwi, musicie kroczyć ścieżką prawości. Idźcie zatem ścieżką prawości i uszczęśliwiajcie rodziców. Tylko wtedy będziecie w stanie rozwijać dobre zachowanie.

W ludzkim życiu występują trzy wzajemnie powiązane aspekty: myśli, zachowanie i końcowy skutek. Jakie myśli, takie zachowanie, a jakie zachowanie, takie skutki. Nauczyciele oczekują dobrego zachowania od uczniów. Jak jednak ma być to możliwe, skoro uczniowie obracają się w złym towarzystwie, jedzą niewłaściwe rodzaje pożywienia i rozmyślają o złych rzeczach? W takiej sytuacji końcowy rezultat jest zawsze zły. Spożywając gorzkie jedzenie, nie możecie oczekiwać odczucia słodyczy. Krótko mówiąc, radźasowy i tamasowy pokarm, jaki spożywacie, jest podstawową przyczyną złych myśli, które przychodzą wam do głowy.

Drodzy uczniowie!

Wszyscy musicie kroczyć ścieżką prawości. Nawet jeśli wasi rodzice z jakichś powodów proponują wam przyrządzane w domu posiłki radźasowe i tamasowe, musicie wyjaśnić rodzicom i przekonać ich co do złych skutków takiego pożywienia, mówiąc: 'Mamo! Jeśli będziesz tak podawać mi jedzenie radźasowe i tamasowe, będę miał tylko złe myśli. Nie sprzyja to mojemu dobremu zachowaniu.' Musicie także przekonać ich o potrzebie podawania sattwicznego pożywienia wszystkim członkom rodziny. Ale powinniście nie tylko sattwicznie jeść; powinniście też czytać dobre książki. Całe wasze życie zależy od dobrego jedzenia, dobrych myśli i dobrego towarzystwa.

Drodzy uczniowie!

Nie powinniście czytać różnego rodzaju chłamu, takiego jak tanie powieści, opowiadania itp. Takie śmiecie wywołują w was złe myśli i zanieczyszczają umysł. Gdy idziecie do biblioteki, powinniście czytać biografie wielkich i szlachetnych ludzi, co przyczyni się do rozwoju waszych dobrych cech i dobrych myśli. Jedną z przyczyn zanieczyszczenia młodych umysłów i zapanowania w nich złych myśli jest czytanie wszelkiego rodzaju pośledniej literatury. W istocie, tylko umysł jest odpowiedzialny za dobre lub złe myśli. Dlatego mówi się: Manaewa manuszjanam karanam bandhamokszajo (zaprawdę to umysł jest przyczyną przywiązania i wyzwolenia człowieka). Niestety, w tych czasach to tanie książki stały się popularne i są uznawane za wielce atrakcyjne. Dobre książki stały się rzadkością. Można zapytać, gdzie takie dobre książki można dostać. Chodźcie do bibliotek instytucji zaangażowanych w podnoszenie moralnej i duchowej świadomości ludzkości. Często spotykamy ludzi podróżujących pociągami i autobusami, którzy kupują bezwartościowe książki dostępne w stoiskach na peronach dworców i potem czytają z wielkim zainteresowaniem. Mogą tłumaczyć, że czytają je dla zabicia czasu. Nie zdają sobie jednak sprawy z tego jak te książki szkodzą przez wywoływanie złych myśli i zanieczyszczanie umysłu. Zawsze więc musicie wybierać książki, które przyczyniają się do waszego intelektualnego, moralnego i duchowego rozwoju.

Ucieleśnienia miłości!

Jeśli chcecie rozwijać dobre myśli i dobre zachowanie, musicie czytać dobre książki. Wielu uczniów dzisiaj uważa za modne czytanie miernej literatury dostępnej po niskich cenach. Skutkiem są ich tanie myśli i mierne zachowanie. Szukają tanich książek i tandety rozprowadzanej za darmo. Wykazują żałosny brak rozróżniania, pozwalającego stwierdzić czy takie teksty sprzyjają ich moralnemu i duchowemu rozwojowi oraz rozwojowi charakteru. Zdadzą sobie jednak sprawę ze skutków tego postępowania, gdy ich umysły będą już całkowicie zanieczyszczone. Wtedy będzie już za późno, by cofnąć tamte kroki. Dobre myśli i dobre zachowanie może być rozwijane tylko poprzez dobre książki.

Drodzy uczniowie!

Jest wiele innych ważnych aspektów, których trzeba was nauczyć przez te trzy dni, a które umożliwią wam pielęgnowanie szlachetnych myśli i kroczenie ścieżką prawości. We właściwym czasie będę uczył tych aspektów, co pozwoli wam na pielęgnowanie dobrych myśli.

[tłum. KMB; 2005.11.01]