Świątecznie w Prasanthi Nilayam
>Tegoroczne uroczystości stowarzyszone z Gurupurnimą zaczęły się już 29 czerwca, kiedy zjechało tysiące wielbicieli ze stanu Maharasztra, aby świętować Aszadhi Ekadaśi. Kilka lat temu przedstawiciele każdego stanu Indii zostali poproszeni o wybranie jednego święta, które byłoby obchodzone w Prasanthi Nilayam. I tak np., Bengal Zachodni wybrał Daśarę, Gujarat – Bestu Waras, a Maharasztra – Aszadhi Ekadaśi. Ekadaśi (11-tego) tego miesiąca księżycowego (aszadha) poświęcone jest Panu Pandurandze Withali (Withobie), czyli Panu Krisznie, którego starożytna świątynia znajduje się w wiosce Pandharpur w Maharasztrze. Co rok w to święto do Pandharpur dociera procesja, która zaczyna się kilka dni wcześniej we wioskach Dehu i Alandi i kończy darśanem figury Pana Withali. Po tym następują tańce i śpiewy. W Parthi jednak świętujący dostępują darśanu samego Pana Withali. Śpiewają: ‘Parthi jest naszym Pandharpurem! Sai jest naszym Withalą!” Uroczystościom tym towarzyszą dwa dziecięce przedstawienia – poranne ześrodkowane na naukach Swamiego i wieczorne o znanych świętych stanu Maharasztra.
29 czerwca około godz. 8-mej Bhagawan przybył do pięknie udekorowanego holu Kulwant z obrazem Pana Withali niosącego na ramionach dwóch swoich wielbicieli: Tukarama, czczącego formę Boga, i Dźńandewa, wielbiącego Boga bez formy. Swami pobłogosławił wszystkich obu uniesionymi rękami i odebrał wyrazy czci. Dzieci z Bombaju odegrały przedstawienie pt. ‘Najwyższy werdykt,’ kończące się orzeczeniem w postaci słów Bhagawana Śri Sathya Sai Baby o tym, jak doświadczać boskości. Wspaniałość tego przedstawienia tak urzekła Swamiego, że podszedł do młodych aktorów i pozował z nimi do zdjęć oraz osobiście rozdawał wafle. Ze szczęścia dzieci płakały. Wieczorem tego dnia tematem prezentacji połączonej z muzyką było życie świętego sufi, który przybył do Indii z Persji i głosił miłość i braterstwo.
Od 30 czerwca do 5 lipca niemal każdego wieczora różne stany Indii i kilka centrów zagranicznych prezentowały swoje programy kulturalne niosące jakiś aspekt nauczania Bhagawana. Swami głęboko, jak dziecko, angażował się w te prezentacje. Przy scenach smutku, Jego twarz przybierała wyraz współczucia, a przy radosnych w oczach zbierały Mu się łzy szczęścia. Na koniec każdego przedstawienia rozmawiał z dziećmi, pozował do zdjęć, tu i ówdzie kreując naszyjnik lub łańcuch i poklepując ich po plecach!
Nadszedł dzień Gurupurnimy, 2 lipca. W obecności Swamiego studenci śpiewali melodyjne pieśni. Obok nich siedzieli kalecy chłopcy – nie mogli chodzić. Swami z miłością ciągle na nich patrzył. Po pewnym czasie dał znak. Wkrótce sewadale przynieśli specjalnie zrobione trójkołowe rowery i posadzili na nich tych chłopców. Każdy z chłopców dziękował Swamiemu złożonymi dłońmi, a On błogosławił go swoją Abhaja Hastą, uniesioną dłonią symbolizującą zapewnienie o ochronie. Gdy kalecy chłopcy opuszczali hol, Bhagawan posłał jednego ze swoich studentów, aby dla chłopców przyniósł piękne szale.
Potem przemawiali Śri Indulal Shah i Michael Goldstein; obaj mówili o niewidzialnej mocy Swamiego. Śri Shah cytował starożytne przepowiednie o Awatarze Sai, gdzie powiedziano m.in., że tylko jedna czwarta pracy tego Awatara jest dostępna pojmowaniu ludzi, reszta odbywa się na innych płaszczyznach. Szybko zbliża się czas, gdy cały świat będzie u Jego stóp. Goldstein również zauważył, że Baba jest czymś znacznie większym, niż Jego widoczna postać. Dokonania, które widzimy, są zaledwie ziarnkiem piasku na rozległej plaży transformacji milionów ludzkich serc.
Wreszcie sam Sw>ami zabrał głos wygłaszając boski dyskurs, który był – jak wyraziła się redakcja Heart to Heart – jedną długą pieśnią Miłości.
8 lipca chłopcy z Sai Mirpuri College of Music sprezentowali Swamiemu w holu Sai Kulwant małą winę po czym dali 45-minutowy konce>rt na tych instrumentach. Następnego dnia chłopcy z tej samej szkoły zaprezentowali klasyczną muzykę hinduską. Tym razem Swami zaprosił chłopców, ku ich wielkiej uciesze, na werandę.
Wieczorem 10 lipca Swami pobłogosławił ‘urodzinowych chłopców’. Później były wystąpienia kilku chłopców oraz lekarza z Los An>geles, który mówił m.in. o udanych spotkaniach zorganizowanych przez Prashanti Council w sześciu dużych miastach świata.
Następnego dnia odbył się występ dzieci ze szkoły podstawowej. Przedstawili oni fragment Ramajany, w którym Bharata prosi Ramę o sandały, osadza je na tronie i pokornie rządzi Ajodhją. Po występie Swami pozował z nimi do zdjęć.
13 lipca studenci Sri Sathya Sai Institute of Higher Learning (SSSIHL, uniwersytet Swamiego) wystawili sztukę p.t. Tat Twam asi (Ty jesteś Tym). Na wstępie prorektor uczelni, Śri S.V. Giri, zauważył, że takie kulturalne prezentacje są świetną okazją dla słuchaczy do nauki niezbyt łatwych do zrozumienia prawd Wed, w których studenci już dość dobrze się poruszają.
Te>go samego dnia oraz 16 lipca przemawiał profesor SSSIHL Anil Kumar, w swoim porywającym stylu w obu przypadkach opowiadając o wszechobecności Swamiego i Jego przychodzenie z ratunkiem ludziom, którzy znaleźli się w niebezpieczeństwie. Anil przypomniał m.in. zabawny incydent z dawnych lat, kiedy z powodu braku prądu nie mógł się normalnie wykąpać, a Swami zaraz zauważył, że niektórzy ludzie przychodzą na darśan bez uprzedniej kąpieli. 17 lipca miał wykład inny profesor tej samej uczelni, Ramamoorthy.
15 lipc>a występowali uczniowie szkoły średniej Swamiego z przedstawieniem p.t.: Jedyną drogą do nieśmiertelności jest wykorzenienie niemoralności.
Po porannym darśanie 18 lipca Swami zszedł po schodach i osobiście wręczył zegarek każdemu z pracowników budujących obiekty na terenie aśramu. Po południu przemawiały dwie panie z Anantapur, z tamtejszego kampusu SSSIHL, które zwracały uwagę na wyjątkową miłość Swamiego i stwierdziły, że będzie ona siłą, która zjednoczy świat. Po tych mówcach znów wystąpiły dzieci z podstawówki, podbijając serca wszystkich obecnych.
[Oprac. KMB, na podstawie Heart to Heart, 14-15/2004]