WYWIAD Z JAN I BOBEM WRIGHT (zarządcami Ansett Lodge, Ayers Rock, 1967 zarządcami Glen Helen Lodge, West Alice Springs)
Ostrzeżenie: Aborygenów i mieszkańców Torres Strait Islander odwiedzających tę stronę ostrzega się, że mogą tu znajdować się obrazy osób zmarłych.
Jan i Bob Wright zarządzali Ansett Lodge u podnóża Uluru ponad 40 lat. Działo się to zanim obszar ten uznano za Narodowy Park Uluru-KataTjuta i nadano mu status Światowego Dziedzictwa.
Jest to zachodnia strona Ayers Rock, znana jako strona Male (męska). W lewej części tego zdjęcia znajduje się “ogon kangura” z częściowo zasłoniętą grotą znaną jako ‘grota katedralna’, w której Lofty, nieoficjalny burmistrz Ayers Rock grał melodyjnie jak na instrumencie muzycznym uderzając gumowym młotkiem w stalaktyty. Dalej, na prawo od zdjęcia, za grzbietem znajduje się Kanjie Gorge (Wąwóz Kanjie). [Uwaga tłumacza: podpisy pod zdjęciami stanowią narrację Jan.] Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości.
Posiadłość (Lodge) przy Skale (Rock)
Bob:
“W tamtym czasie w pobliżu wielkiej Skały (Rock) istniało 4 lub 5 innych moteli i hotel oraz kamping. Odwiedzający przybywali korzystając z usług linii lotniczych Con Airways lub autobusami mieszczącymi po około 30 osób takich linii jak Red Line Coaches, C.A.T.A. Coaches, Ansett Coaches, Pioneer Coaches i innych mniejszych firm miejscowych. Ludzie przyjeżdżali także samochodami lub innymi pojazdami czterokołowymi. Dojazd stanowiły wtedy drogi po pofałdowanym ubitym czerwonym piasku lub były to zwykłe polne drogi pełne kurzu, które po deszczu łatwo stawały się niebezpiecznymi trzęsawiskami. Ale w głębi Australii to nieczęsto się zdarza.”
Zdjęcie to zostało wykonane podczas lotu nad Uluru (wtedy nazywanym Ayers Rock). W dole z lewej strony jest droga prowadząca do Ansett Lodge. Na początku droga jest pylista, z drobnego białego proszku, a potem przechodzi w czerwony piasek. Nieco dalej, z prawej strony znajduje się teren kampingu (stąd zniknęła Azaria Chamberlain*) i chata strażnika obszaru. Zobacz zdjęcie w pełnej rozdzielczości.
Bob:
“Wraz z rozwojem turystyki w tym rejonie coraz więcej ludzi przyjeżdżało obejrzeć wspaniałość Skały. Można było wtedy wspiąć się na szczyt i zrobić wpis do księgi, którą tam trzymano.”
To zdjęcie zrobiono na początku ‘wspinaczki’; wtedy nie było ogrodzenia. Bpb znajduje się z prawej strony, a z lewej jest kierowca autobusu Pioneer, Graham Phillips.
Graham zasłużył na sławę przez to, że wspiął się na Skałę w siedmiu różnych miejscach. Był bardzo wysportowany; przed śniadaniem biegał 4 mile (ponad 6 km), od Lodge do Skały i z powrotem.
Skały w tyle tego zdjęcia ciągną się poza zasięg aparatu fotograficznego, tworząc półokrąg. Były one opiewane w ludowych mitach. Skały te stanowiły miejsce zamieszkania długo-ogoniastych perenty – rodzaju goanna (jaszczurek australijskich). Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Val:
Bobowi i Jan podobało się tamto życie. Zarządzali Ansett Lodge w Glen Helen przez jeden sezon a potem jeszcze kilka innych sezonów. Ich pobyty przy Ayers Rock, jak wtedy Skałę nazywano, od jesieni do wiosny pozostawiły niezapomniane wspomnienia. Kata-Tjuta znana była wtedy jako The Olgas.
Widok na Skałę podczas typowego wschodu słońca. Zdjęcie zrobiono sprzed Ansett Lodge. Na pierwszym planie widnieje tablica z napisem Ansett Lodge, którą sami wykonaliśmy. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Val:
“Wracając do naszego wywiadu, Bob, czy to wtedy, gdy prowadziliście Ansett Lodge zaginęło dziecko Azaria Chamberlain?”
Bob:
“Byliśmy tam o wiele wcześniej, do tego zdarzenia zdążyliśmy już przenieść się do Alice Springs, ale znaliśmy tamto miejsce i znaliśmy strażników tego rejonu: Billa Harneya, Grenville Kaywooda, Dorrick Raffa, Boba Gregory’go i Ian Kaywooda.”
Rdzenny Australijczyk, wracając do własnego trybu życia, na ‘przejażdżkę’ do Lodge zabierał wielbłądy.
My (Jan i Bob) nosiliśmy klapki, ale bardzo długie i ostre star bindies** (tamtejsze ciernie) przebijały gumowe podeszwy klapków. Były one upszczone powbijanymi wielkimi bindies.
Nie mogliśmy pojąć jak rdzenni Australijczycy i wielbłądy mogli chodzić tak łatwo bez obuwia po czerwonym piasku nie doznając urazów. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Val:
“Próbowałam właśnie umiejscowić zdarzenia w czasie. Czy było to zanim powstało miasto Yalara?”
Bob:
“Tam, gdzie byliśmy, istniało już miasto. Zostało zbudowane przez Centralny Rząd w Canberrze, gdyż wtedy Terytorium północne nie było jeszcze oficjalnym stanem, jako że nie posiadało takich praw jak dzisiaj. We wczesnych latach 70-tych Rząd Federalny obszar wokół Uluru oddał pierwotnym mieszkańcom – australijskim Aborygenom. Jeszcze później to miasto przeniesiono poza Park narodowy do Yulart – wraz z lotniskiem.”
Ayers Rock w deszczu – zdjęcie wykonano poza naszym Lodge. Z prawej strony środkowego planu można dostrzec skrzynkę pocztową. Gdy wysyłano list przez tą skrzynkę, dochodził do adresata osWYWIAD Z JAN I BOBEM WRIGHTlowany słowami “Byłem przy Ayers Rock” oraz rysunkiem Skały na kopercie. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Val:
“Tak, pamiętam to. Budujące było widzieć radość miejscowych rdzennych mieszkańców, gdy reagowali. To wtedy ustanowiono Park Narodowy i nazwę Ayers Rock zmieniono na powrót na Uluru, a The Olgas na pierwotne Kata Tjuta. Podano wtedy także do publicznej wiadomości informację dla turystów, że rdzenni mieszkańcy uznawali Uluru za święte i że nie życzyli sobie, aby ludzie wspinali się na tę skałę.”
Jest to zdjęcie The Olgas (obecnie nazwanych Kata Tjuta) wykonane ze starej pierwotnej drogi biegnącej od Ayers Rock. Pustynne topole po zaledwie około dwóch miesiącach wyrosły całkiem wysokie. Ale w czasie suszy mogły bardzo szybko uschnąć i zniknąć. Zobacz zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Val:
“Bob, gdy byłam tam niedawno, zauważyłam, że w broszurach rozdawanych turystom nie ma sugestii, że Uluru przyszło z gwiazd w postaci meteorytu bądź asteroidu. Ale słyszałam, że Starsi z tego obszaru naprawdę wierzą, że Uluru przybyło z gwiazd. Czy miewałeś jakieś kontakty z miejscowymi?”
Bob:
“Tak, w Glen Helen, innym turystycznym rejonie, całkiem dobrze znaliśmy niejakiego Micka Whaggo. Mick Whaggo zwykł nawiązywać do faktu, że Skała była...” Na chwilę przestał mówić i dodał: “Był też Wujek Jack, który był plemiennym ‘szamanem.’ Obaj zwykli mówić o skale spadającej z nieba i zagłębiającej się w grunt pustyni. Słyszałem, że jedynie 1/3 skały wystaje nad powierzchnię gruntu; jest to 1473 stopy (449 m) nad gruntem, a reszta znajduje się pod ziemią.”
Jest to Mick Whaggo na swoim koniu nazywanym 'Creamy.' Mieszkał w korycie rzeki Finke w swojej ‘whirley,’ czyli domie rdzennych mieszkańców wykonanym z patyków, gałęzi i liści. Miał jednak wszystkie wygody współczesności. Czasami Bob uciekał się do odwiedzania go w celu usłyszenia prognozy pogody w jego radiu, gdy mieliśmy problemy z telefonem radiowym***. Zobacz zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Val:
“Jest to więc coś w rodzaju góry lodowej na wodzie, której tylko część wystaje ponad powierzchnię, a większa jej część jest ukryta pod powierzchnią wody.”
Bob:
“Tak. Aborygeni mówią o świętym wodnym wężu spoczywającym pod nią. Oglądałem też program na Austar TV, w którym naukowcy mówili, że Skała ta jest całkowicie obca dla tego obszaru.”
Zdjęcie Ayers Rock z lotu ptaka wykonane po południu. Można dostrzec regularne żłobienia nachylone tylko w jedną stronę. Gdy ludzie wspinali się na szczyt do księgi pamiątkowej, musieli przemierzać te żłobienia, co było niemałym wyzwaniem. Zastanawiamy się, czy to ‘uwarstwienie’ powstało podczas przechodzenia asteroidu przez barierę cieplną po wpadnięciu w naszą atmosferę. Panowała tam wysoka WYWIAD Z JAN I BOBEM WRIGHTeratura, która mogła doprowadzić do wypalenia żłobień w tej wielkiej skale. Wiemy, że naukowcy mają inne wytłumaczenia powstania Wielkiej Skały, ale, jak to zostało powiedziane w wywiadzie, wierzymy, że ma ona pozaziemskie pochodzenie. Także nasi przyjaciele wśród rdzennych Australijczyków wierzą, że przybyła skądś z kosmosu.
W ogromnym obszarze wokół Ayers Rock żyją liczne i różnorodne plemiona, każde ze swoim własnym językiem. Każde z nich ma swoje granice wyznaczające ich Kraj. Widzieliśmy różnice w wyglądzie członków plemion, zależne od miejsca pochodzenia. Niektórzy byli wielkimi muskularnymi ludźmi, a inni, z innego plemienia, byli wysocy i szczupli, jeszcze inni byli całkiem mali i szczupli.
Chcieliśmy wspomnieć, że mówiono, iż Mythical Kangaroo Tail (mityczny ogon kangura) został wzięty z Kanjie Gorge w celu podzielenia Skały na Jasną i Ciemną – męską z jednej strony i żeńską z drugiej. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Val:
“Tak, skała Uluru nie ma związku z tym obszarem – sama to słyszałam (nie mam na myśli Alcheringi). W całym Uluru znajduje się feldspar [rodzaj minerału]. W istocie czytałam, że ponad 100 milionów lat temu cały ten obszar pokrywało płytkie morze. Naukowcy odkryli kości dinozaurów, które żyły w wodzie w okolicy tego miejsca; jednego z nich nazwali Australijskim ‘Nessy,’ nawiązując do ‘Nessy’ ze Szkocji.”
Bob:
“My w tym rejonie znaleźliśmy muszle, na które normalnie można trafić tylko na terenach dawnego dna morza. Na to miejsce często spadały meteoryty. W pobliżu znajduje się światowej sławy Henbury Crater – leży on przy drodze biegnącej na południe do Adelajdy. Poza tym jest też odsłonięta skała Haasts Bluff – miejsce to ma coś koło 20 kilometrów średnicy. Krater przy Haasts Bluff jest tak wielki, że można go zobaczyć z kosmosu; faktycznie widzieli go astronauci podczas wyprawy na Księżyc.
Dlatego myślę, że nie powinno dziwić stwierdzenie, że Uluru przyleciał tam z przestrzeni kosmicznej. Ponieważ wtedy było tam śródlądowe morze, woda zamortyzowała upadek skały, co umożliwiło zanurzenie się w miękkim piasku i czołowe zepchnięcie morskiego dna do postaci Kata Tjuty.”
Zdjęcie otoczonej wodą góry Mt Connor. Zobacz je w pełnej rozdzielczości
Zdjęcie The Olgas (obecnie nazywanych Kata Tjuta) wykonane z wysokości 12000 stóp (3,7 km). Zobacz je w pełnej rozdzielczości
Val:
“Czytałam gdzieś, że w Centralnej Australii istnieje 25 potwierdzonych kraterów po upadku meteorów, a dalsze są badane. Czy Mick Whaggo mówił coś o Mt. Connor? Jan mówiła mi, że gdy leci się samolotem nad tym obszarem, Mt. Connor, Uluru i Kata Tjuta układają się dokładnie na jednej linii – ze wschodu na zachód.”
Bob:
“Tak, wszystkie są na prostej linii i każdy zbudowany jest z całkowicie innego rodzaju skał, chociaż są otoczone takimi samymi piaskami. Mówi się, że Mt. Connor stanowi plateau pierwotnego poziomu gruntu; gdy przyjrzeć się zboczom, zdają się pochodzić z pierwotnego morskiego dna. Po południowej stronie Mt. Connor można chodzić, gdyż jest pochyłym zboczem, ale strona północna, którą można oglądać z drogi Lasseter Highway, jest pionowa – z większej odległości ludzie niekiedy mylą ją z Uluru.”
The Olgas (Kata Tjuta), Ayers Rock (Uluru) i daleko od nich Mt Connor – wszystkie w jednej linii. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Bob:
“Gdy wiatr zdmuchuje piasek z wydm, ukazują się muszle.”
W tym miejscu swojej opowieści Bob rozochocił się:
Bob:
“U stóp góry, pod obrazem Brain (Mózgu) na ścianie Uluru, jest miejsce z dużymi skałami. Przez lata piasek zatkał tam wejście do groty. Przed laty można było tam wejść. Gdy tam mieszkaliśmy wczołgałem się do groty i widziałem u góry zadziwiające malowidła na skale. Dzisiaj poziom piasku podniósł się tak, że można zobaczyć jedynie 50-60 cm powyżej poziomu oczu. Przedstawiają one postać humanoidalną z gwiazdami niejako wylatującymi z jej głowy. Są to w rzeczywistości malowidła na wewnętrznej ścianie olbrzymiej skały. Zawsze uważaliśmy, Jan i ja, że są to istoty pozaziemskie.” Bob kontynuował w zamyśleniu: “Były to obrazy w prymitywnej czy naiwnej formie.”
Zdjęcie tzw. 'małego' Ayers Rock. Jest tam droga, a tu, gdzie na ‘małej’ skale siedzi nasza 3-letnia córka pokazując coś, kończy się stare lotnisko. Ludzie w tym miejscu zwykli siadać i medytować. Niektórzy wzruszali się do łez, inni przyrównywali to miejsce do Wielkiego Kanionu lub innych miejsc duchowych. Zobacz zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Bob:
“Być może nikt o tych malowidłach nie wie, gdyż ja znalazłem się tam, ponieważ goniłem perentie (jaszczurkę o długim ogonie), która wbiegła do tej ukrytej pieczary. Ta wielka jaszczurka jest zupełnie nieszkodliwa, a kiedy spokojnie się stoi, wejdzie po nodze i usadowi się na głowie, sądząc, że jesteś drzewem. Wtedy nie miałem jeszcze czterdziestki – wczołgałem się tam. Turystom nikt nigdy nie wspominał o tych malowidłach.”
Perentie – krewna goanny (jaszczurki australiujskiej). Chociaż są duże, nie są groźne. Tę spotkaliśmy pod skałą tuż przy ‘małym’ Ayers Rock. Zobacz zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Bob:
“Faktycznie historie opowiadane wtedy przez przewodników turystom odnosiły się do opowieści chrześcijańskich i nie miały nic wspólnego z prawdziwymi opowieściami tutejszych pierwszych ludzi.”
Rdzenny Australijczyk przystrojony do duchowych obrządków wskazuje białą farbę, reprezentującą ducha i Tęczowego Węża.
Przyjaciółka powiedziała nam kiedyś, że gdy spojrzała za siebie wstecz na odległe Uluru, zobaczyła kolorową tęczę wychodzącą z ziemi i łukiem przechodzącą znów do ziemi. Pomyślała, że jest to mityczny Tęczowy Wąż. Było to w czasie przesilenia letniego na półkuli południowej – 21 grudnia. Zobacz zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Bob mówił dalej (kiedy on się śmieje, nie można się powstrzymać od śmiechu) ...
Bob:
“Przypomina mi się pewne zdarzenie. Gdy przyjeżdżał autobus wyładowany ludźmi, ja jako zarządca czy kierownik rozdzielałem gości i kierowcę do różnych pokoi lub przydzielałem do wieloosobowej sali-sypialni, gdzie były proste prycze – zasadniczo nosze pokryte cienkimi materacami. Chociaż wtedy wszystko tam było bardzo, bardzo podstawowe, widzieliśmy, że ludziom podobało się takie wyzwanie. Któregoś dnia przy porannym śniadaniu podeszła do mnie kobieta i powiedziała: ‘Czy zdaje sobie pan sprawę z tego, że tej nocy kazał mi pan dzielić pokój z obcym mężczyzną?’ Mocno się tym przejąłem i wylewnie przepraszałem, ale ona przerwała mi mówiąc: ‘Och, wszytko w porządku ... bardzo mile spędziłam ten czas!’” (I znów ten zaraźliwy śmiech).
Val:
Bob dalej mówił, że często kończyły się im podstawowe materiały, takie jak papier toaletowy, więc handlowali różnymi produktami z innymi placówkami. “Wszyscy tak robili, gdyż byliśmy setki mil skądkolwiek. Przylatywał samolot z zamówionym towarem, był wyładowany, powiedzmy, samym papierem toaletowym i niczym więcej. Albo samym mięsem, bez żadnych warzyw. W tej sytuacji było bardzo trudno wszystkim dogodzić. Ale nikt się nie przejmował. Zawsze cudownym przeżyciem było przywitanie domowym wypiekiem Jan i szklanką świeżo zaparzonej herbaty. Po tej długiej jeździe, w upale i po bardzo wyboistych drogach zawsze miło było otrzymać cokolwiek. W tamtych czasach nie było normalnych dróg – po prostu pofałdowany teren z twardym jak skała czerwonym piaskiem, oczywiście, o ile nie padało, gdyż gdy padało można było ugrząźć na dobre gdzieś na odludziu.”
Bob:
Turystom zawsze sprawiało wielką radość wspięcie się na Skałę albo chociaż spacer po tym terenie. Odjeżdżali z poczuciem zadowolenia i podbudowani. Niektórzy wzruszali się; zauważałem zmianę między ich stanem w czasie, gdy przyjeżdżali i gdy przychodziło odjeżdżać. Jest coś bardzo PODBUDOWUJĄCEGO w odwiedzinach centralnej Australii, a w szczególności ULURU. Mieszkało się nam tam naprawdę szczęśliwie. Jest to serce i centrum Australii. Jest to magiczne i tajemnicze miejsce.
Val:
Jan była tak dobra, że pozwoliła mi udostępnić swoje zdjęcia, uzupełniając je dalszymi szczegółami z ich zadziwiającej historii, umieszczonymi tutaj pod zdjęciami.
Jest to wschodnia strona Ayers Rock; w tym miejscu znajduje się Maggie Springs (Źródło Maggie). Zobacz zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Szczyt Maggie Springs. Na ścianie widać zacieki od wody deszczowej spływającej w dół do dołu z wodą. Na szczycie Skały, poza ramami zdjęcia, znajduje się mała dolina z rosnącymi w niej drzewami. Po deszczu zbiera się w niej woda zanim spłynie kaskadami do wspomnianego dołu poniżej. Zobacz zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Tutaj jest podstawa Kanjie Gorge po deszczu. Zobacz zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Chmury burzowe zbliżają się do Ayers Rock – Uluru. Zdjęcie wykonane ze starej drogi. Zobacz wersję w pełnej rozdzielczości
Chmury koronują i zakrywają szczyt Ayers Rock - Uluru. Zdjęcie wykonane ze starego Ansett Lodge. Krótko przed wykonaniem zdjęcia chmury całkowicie zakrywały Skałę, wcale jej nie było widać. Przy śniadaniu żartowaliśmy, że zabrał ją jakiś turysta. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Miejsce to znane było jako ‘muszla dźwiękowa’. Wnęka ma tylko około 40 stóp (12 m) głębokości. Dźwięk wydany przez człowieka odbija się echem. Zobacz zdjęcie w pełnej rozdzielczości
To jest pierwotna stara droga między Ayers Rock i The Olgas; ma około 24 mile (39 km) długości. Zdjęcie to pokazuje też pustynne topole wyrastające po solidnych deszczach. Pustynna flora wyrastała bardzo szybko. Zobacz zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Zdjęcie zrobione około południa (brak cieni). Oficjalna droga wspinaczki znajduje się z prawej strony, zaś ogon kangura – z lewej.
Można zauważyć, że droga została oczyszczona i widać czerwony piasek. Znajduje się on wszędzie w centralnej Australii. Z lotu ptaka można dostrzec mnóstwo rzędów wzgórz piaskowych ciągnących się przez wiele mil. Zobacz zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Zdjęcie wykonane spod nawisu nad grotą kobiet. Równina jest zielona, a zatem zrobiono je niedługo po deszczu. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości
Zdjęcie to pokazuje oryginalne malowidło znalezione pod olbrzymią skałą poniżej groty kobiet. Zobacz wersję w pełnej rozdzielczości
Więcej zdjęć zawiera następna strona
* Azaria Chamberlain – Chodzi o zaginięcie 2-miesięcznej dziewczynki w 1980 r., której matka w słynnym procesie została skazana za morderstwo (ta sensacyjna historia była sfilmowana w postać serialu). Po kilku latach została ułaskawiona, gdyż znalazły się świadectwa, iż dziewczynkę porwał pies dingo (dop. tłum.).
** Star bindies – Valerie wyjaśnia, że Aborygeni znani są z 'chodzenia w busz' (ang. go bush albo going walk about) – rzucają pracę i wracają do swojego dawnego stylu życia przemieszczając się z miejsca na miejsce i komunikujac z ziemią i jej duchami. Star bindies są to ciernie, które wyrastają nisko w buszu. Są długie, twarde i ostre, a na pustyni rosną te największe. Mniejsze spotyka się także w pobliżu wybrzeży i rosną tam w trawie (po nich też nie da się chodzić boso). Wszyscy biali chodzą w thongs, klapkach (gumowa podeszwa założona na stopę za pomocą dwóch rzemyków przechądzących między dużym i następnym palcem u nogi) (dop. tłum.).
*** Telefonem radiowy – używano go w Australii do 1988 r. Podczas rozmowy po każdym zdaniu należało mówić ‘over.’ Wyparł go telefon komórkowy (dop. tłum.).