Wprowadzenie do channelingów
Witam wszystkich!
Padło pytanie czy Istoty przemawiające
na wideo z Hongkongu, z Kariong i tym pokazanym w
witrynie Cosmicsaibaba.com są tą samą Istotą w różnych
rolach. Chciałabym to wyjaśnić.
Jestem przekonana, że owe trzy postacie,
Alcheringa, Sanat Kumara i Kosmiczny Sai Baba są tym
samy źródłem, ale na różnych częstotliwościach Światła, czyli w różnych
światach. Kiedy zapraszam Alcheringę do przejawienia się, powiada on, że
mieszka w Uluru i zjawia się z silną energią typu ziemskiego, chociaż sam jest duchowy. Wśród australijskich Aborygenów znany jest też jako postać z czasu Stwarzania.
Dano mi do zrozumienia, że w Gwiezdnych
Światach był zanany pod imieniem Alchquaringa.
Przyjął wtedy postać dowódcy Statku Bazowego Rexegena
(z 50 000 gwiezdnych ludzi na pokładzie), który przyleciał z Plejad z
misją ustanowienia ‘zalążka światła’ w tym zakątku Galaktyki. Później pokazano
mi, że w historii mojej kosmicznej duszy przyjęłam postać jego żony znanej jako Egarinna. On zginął,
gdy statek ten został zaatakowany i rozbity w wielkiej eksplozji. Tamta postać
mojej duszy ocalała razem z innymi i próbowała założyć osadę na Ziemi. Proszę
pamiętać, że Ziemia w tamtym czasie znajdowała się w 4-tym i 5-tym wymiarze, do
których obecnie Ziemia wraca.
(Australijscy Aborygeni mają w swych
podaniach, Dreaming Stories, opowieść o tym, że wróci ósma siostra z
Plejad. Proszę zajrzeć do Uzupełnienia do „Book of Love by a Medium” i artykułu o Goolagaia)
Sanat Kumara przedstawił mi się po tym jak Sai Baba dał mi ‘zielony sygnet’ (w 1993 r.) i kiedy pole mojej
energii zostało przezeń podniesione poprzez poważną chorobę, która umożliwiła
zajście tej zmiany. Kiedy Sanat Kumara
obejmuje światłem moje ciało, czuję jak energia wchodzi przez kark. Zawsze przychodził z ‘bardziej dostojną energią,
energią autorytetu’; rozpoznaję różnicę. Powiedział mi, że jest Panem
Wszechświata i jako taki nigdy nie inkarnował się w ziemskim ciele.
Pewnego razu przyszedł i zaczął mówić
urywanym, niemal metalicznym głosem. Oznajmił, że jest ET (kosmitą). Ja jednak
wiedziałam, że nie był to ten mały ET lecz Alcheringa (nawiasem mówiąc, oni wszyscy porozumiewają się
telepatycznie). Po prostu zażartował.
Kiedy ostatnio przedstawiał się
Kosmiczny Sai Baba, nie odczuwałam żadnych istotnych zmian w sobie.
On każe mi zacząć mówić, a gdy mówię, jest to męski głos. I znów jest to
głos autorytatywny, ale uczuciowo trochę łagodniejszy. Gdy proszę go o
przejawienie się, pocieram mój zielony sygnet. Wiemy, że jest Panem
Wszechświata. Sai Babę postrzegam jako Istotę Światła,
a nie ziemskie ciało. Właśnie dlatego wydaje się, że
gdy idzie, prawie nie dotyka ziemi. Mówi on też, abyśmy nie próbowali go rozpracowywać.
Tak więc, chcę powiedzieć, że oni wywodzą się z tego samego źródła, ale częstotliwość
czy Świat, z którego przychodzi przesłanie zależy od okoliczności. Istnieje
wiele, wiele światów.
Drogą channelingową otrzymałam od wielu
Istot wiele przekazów, niekiedy spontanicznie, ze światów Anielskich lub innych.
Każdemu z nich towarzyszyły bardzo różne odczucia – do tego stopnia, że
rozpoznaję ich energię zanim przedstawią się. Jeanne d'Arc przyszła tylko raz,
ale to jest inna historia – ona przeszła do Anielskich Królestw.
Obecnie zdolność komunikowania się na
tych wszystkich różnych poziomach częstotliwości stała się moją drugą naturą.
Chciałabym dodać, że pierwsze channelingi
miałam z Białym Orłem (White Eagle).
Chociaż działa on ze specjalnego górnego Astralu, raz inkarnował się w ziemskim
ciele w amerykańskim plemieniu Czerwonych Indian. Był on moim nauczycielem,
moim mentorem i nosił energię znacznie bliższą mojemu polu energii w czasie szkolenia jako medium. Powiedział mi, że Dusza mojego
ziemskiego ciała miała życie jako jego syn znany pod
imieniem Orle Oko (Eagle Eye). Jestem przekonana, że Biały
Orzeł jest również związany z Sai Babą. Ale swoją
drogą, Sai Baba powiada, że wszystkie imiona i
postacie są jego.
Głos wychodzący z mojej krtani zmienia
się znacznie, gdy korzysta z niej Duch lub Świetlna Istota. Zawsze jednak dla
wydobycia głosu używana jest jakaś cząstka mojego energetycznego pola. Bo
wystarczy przejść do następnego świata, do Astralu lub Czwartego Wymiaru, by
się przekonać, że tam wszelka komunikacja odbywa się telepatycznie, a nie przez
krtań.
Czy ktoś ma inne pytanie na temat duchowych
przekazów przez medium?
Proszę zajrzeć do linków, do witryny www.junjarri.com należącej do Gerry Bostock, naszego przyjaciela Aborygena, który jest
nadzwyczajnym uzdrowicielem.
Niech towarzyszą wam Błogosławieństwa
i Uniwersalna miłość. Val.